ORLEN Team jedzie po kolejne punkty na Sardynii
W piątek 27 maja motocykliści ORLEN Team: Jacek Czachor, Kuba Przygoński i Marek Dąbrowski przystąpią do rywalizacji podczas Sardegna Rally Race, trzeciej tegorocznej eliminacji Mistrzostw Świata FIM.
Kuba Przygoński, obecnie drugi w punktacji Mistrzostw Świata (42 pkt) i Jacek Czachor (33 pkt), trzeci w klasyfikacji pojadą motocyklami o pojemności 450 cc. Liderem generalki w tej klasie jest Helder Rodrigues, który ma tylko 5 punktów więcej niż Przygoński. Na Sardynii zobaczymy również Cyrila Despres i Marca Comę.
Coma w tabeli zajmuje dopiero czwartą pozycję, ale nie wystartował w eliminacji rozgrywanej w Tunezji. Pierwszą, w Abu Dhabi wygrał. Swoje uczestnictwo w rajdzie potwierdził również wielki czempion, sześciokrotny zwycięzca rajdu Dakar w kategorii motocykli oraz trzykrotny triumfator za kierownicą samochodu – Stephane Peterhansel. Ponadto na liście startowej widnieje nazwisko „księżniczki afrykańskich piasków” – Andrei Mayer.
Sardegna Rally Race to dość nietypowa eliminacja Mistrzostw Świata. Nie ma tu typowych dla pozostałych rajdów cross-country wysokich wydm, czy kopnych piasków. Specyfika trasy powoduje, że zawodnicy wybierają lżejsze i bardziej zwrotne motocykle, zbliżone specyfiką do używanych w rajdach enduro. Inna jest też nawigacja. Roadbook opisuje punkty co 10m, gdy na pustyni są one opisane co 100m.
Nie są to moje ulubione zawody. Nie ma piachu, cały czas jedziemy po technicznych podjazdach, zjazdach i kamieniach. Muszę kontrolować tempo Heldera Rodriguesa, bo to on właśnie ma największą szansę na tytuł w Mistrzostwach Świata. Jedziemy trochę innymi motocyklami, nawigacja też jest odmienna. Przystępuję jednak w dobrym nastroju do tych zawodów i będę się starał walczyć jak najlepiej – powiedział Kuba Przygoński.
Na małym motocyklu jadę jedne zawody w roku. Ten rajd traktuję treningowo. Mam nadzieję, że będę dobrze nawigował i szybko przyzwyczaję się do innej specyfiki zawodów. Przed nami pięć bardzo wymagających dni. Odcinki liczą ponad trzysta kilometrów i są niezwykle trudne. Nie da się uzyskać zbyt dużej średniej prędkości przejazdu. Będziemy startować bardzo rano i kończyć późno. Tak, że czeka nas niezła jazda – dodał Jacek Czachor.
Marek Dąbrowski, który w tym sezonie rywalizuje z klasie Open Trophy dotychczasowe rajdy jechał na dużym motocyklu o pojemności 690cc. Na Sardynii wystartuje zwrotniejszym KTM 530cc. Marek zajmuje zdecydowaną pozycję lidera w swojej klasie. Wygrał oba tegoroczne rajdy zaliczane do Mistrzostw Świata, zdobył komplet punków (50) i jednocześnie wypracował 15 pkt przewagi nad kolejnym zawodnikiem w klasyfikacji.
Jedziemy tak zwanymi małymi motocyklami. Mój ma pojemność 530cc, gdyż startuję w klasie Open. Chcę dojechać w pierwszej dziesiątce w generalce i ponownie wygrać klasę. Plan jest taki by zapewnić sobie tytuł po tej eliminacji. Wówczas ostatnie zawody w Egipcie będę mógł wystartować mniejszą czterysta pięćdziesiątką i przygotowywać się do Dakaru – komentował Marek Dąbrowski.
Przez 5 dni rajdu Sardynii zawodnicy będą ścigać się po górzystych terenach wokół wyspy na trasie o łącznej długości 1700 kilometrów. Baza rajdu zlokalizowana jest w Porto Cervo, meta będzie miała miejsce w San Teodoro 1 czerwca 2011r.
Relację z rywalizacji zawodników ORLEN Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu na TVP1 lub w głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.
Czytaj więcej:
Rajd Tunezji. Wszyscy motocykliści ORLEN Team na podium >>>
ORLEN Team startuje w Rajdzie Tunezji >>>
Zobacz, co wyrośnie na górkach czechowskich w Lublinie na dawnym poligonie i torze motocrossowym >>>
Przygoński nie wystartuje w Rajdzie Dakar 2011 >>>
Dakar 2011 >>>
Źródło: orlenteam
Dodaj komentarz
You must be logged in to post a comment.