Czas odgrywa ogromna rolę w działaniach służb ratunkowych. Kiedy dojdzie do zdarzenia drogowego, zwłaszcza na autostradzie korek może całkowicie zatamować ruch na wiele godzin! Pamiętajmy, że możemy przysłużyć się osobom, które potrzebują pomocy. Wystarczy, że zrobimy jedną prostą rzecz, która jest stosowana już od bardzo dawna w wielu państwach świata – KORYTARZ ŻYCIA!
25 stycznia 2018 r. około godziny 11.50 oficer dyżurny Komendy Powiatowej w Brzezinach odebrał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na autostradzie A2 w kierunku Warszawy. Na miejsce natychmiast skierowano patrol z wydziału ruchu drogowego. Szybkie dotarcie na miejsce było możliwe dzięki prawidłowemu zachowaniu kierujących, którzy sprawnie utworzyli tzw. korytarz życia dla służb ratunkowych. Policjanci ustalili, że na 377,4 km autostrady 48-letni Warszawianin kierujący audi A6 nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył pojazdu marki Mercedes C270 kierowanego przez 54-letniego mieszkańca Otwocka. Następnie mercedes uderzył w tył pojazdu marki Volvo XC70 kierowanego przez 58-letniego mieszkańca Gliwic. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Kierujący byli trzeźwi. Kierujący audi został uznany sprawcą kolizji ,którego ukarano mandatem w wysokości 500 złotych.
Przypominamy: w art. 9. określa, że „uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się”. Oznacza to, że kierowcy, którzy widzą i słyszą pojazd uprzywilejowany, nie powinni wjeżdżać na skrzyżowanie, po którym jedzie taki samochód i zjechać mu z drogi, a piesi zrezygnować z przejścia przez „zebrę” przed nadjeżdżającą karetką czy wozem strażackim. Czasami to jednak za mało i już zawczasu warto pomyśleć o ułatwieniu dojazdu służbom.
Korytarz życia to nie koniec działań, którymi można ułatwić służbom pracę. Bardzo ważne jest również uważne obserwowanie otoczenia. Kierowca powinien zerkać w lusterka i ściszyć radio, żeby z daleka usłyszeć sygnały nadjeżdżających pojazdów uprzywilejowanych. Niezwykle istotne jest również zapewnienie bezpieczeństwa sobie i pasażerom auta. Chodzi o to, by nikt nie otwierał drzwi na tę stronę drogi, którą mogą nadjechać służby, a także nikt nie chodził po pasie awaryjnym.
Korytarz życia i jazda na suwak
Ministerstwo Infrastruktury nalega, aby korytarz życia i jazda na suwak były obowiązkowe. Najnowszy projekt przepisów został już opublikowany. Nadchodzące zmiany mają wpłynąć na zachowanie kierowców, tak aby szybciej przepuszczali pojazdy ratunkowe.
W dodatku ma to znacznie ograniczyć korki na polskich drogach.
Co grozi za blokowanie przejazdu karetki na sygnale? Za podobny wyczyn kierowca może dostać do 500 zł mandatu, ale jeśli policjant uzna, że zachowanie było szczególnie naganne, wówczas może skierować sprawę do sądu. CZYTAJ WIĘCEJ >>>
Przepisy mają wejść w życie od 1 października 2019 roku, a obowiązują one już w wielu europejskich krajach.
Korytarz życia – nowe przepisy, ratujące życie
Korytarz życia, który ma ratować potrzebujących, często przysparza mnóstwa problemów. Nowe przepisy są proste. Kierowcy, którzy poruszają się na lewym pasie, będą zjeżdżać na lewo, a kierowcy ze środkowego i prawego, na prawą stronę. Na szerszych drogach korytarz życia będzie tworzony między skrajnym lewym pasem a sąsiadującym z nim środkowym.
Podczas tworzenia korytarza życia, przy zjeździe na bok, zarówno linia ciągła, jak i linia oddzielająca pas awaryjny lub pobocze, nie będzie obowiązywała.
Nowe przepisy dotyczące korytarza życia będą obowiązywały już od 1 października 2019 roku, jazda na suwak 60 dni po ogłoszeniu nowelizacji. Znaczące zmiany mają mieć ogromny wpływ na bezpieczeństwo i sprawne poruszanie się na polskich drogach.
Jazda na suwak rozwiązaniem problemu?
Korki to zmora polskich kierowców. Wiele osób uważa jednak, że to właśnie kierowcy są ich głównym powodem, ponieważ nie potrafią jeździć na suwak. Jazda na suwak polega na tym, że uczestnicy ruchu jadą równolegle do momentu wystąpienia utrudnienia, którym mogą być np. roboty drogowe. Już wkrótce nowy znak drogowy, informujący o tego typu jeździe, znacznie usprawni ruch w razie zakorkowanej drogi. Mowa o tym, aby prowadzący, poruszający się prawym pasem, wpuścił do ruchu samochód, który dojechał do końca swojej drogi i nie może kontynuować dalszej jazdy.
Kiedy przepisy wejdą w życie, w razie niepożądanego zdarzenia drogowego, winny będzie ten, kto nie zastosował się do znaku jazdy na suwak. Precyzując:
Kierowca, który porusza się na drożnym pasie, będzie musiał wpuścić prowadzącego, jadącego po pasie niedrożnym.
Nie ma obowiązku wpuszczania kilku kierowców od razu, obowiązek dotyczy ustąpienia pierwszeństwa tylko jednemu kierowcy.
Jeśli dochodzi do zwężenia dwóch pasów – jeden po lewej, drugi po prawej stronie – trzeba będzie wpuścić uczestnika ruchu z prawego pasa, a następnie z lewego.
JEDEN KOMENTARZ DO ARTYKUŁU Do “Korytarz życia”