Yamaha MT-09 już w Polsce – film
Nowinki motocyklowe

Yamaha MT-09 już w Polsce – film

Yamaha-MT-09-2014
Yamaha-MT-09-2014

Najnowsze dziecko Yamahy reprezentujące „ciemną stronę Japonii” oficjalnie zawitało do Polski.

Cykl oficjalnych premier rozpoczął warszawski salon Yamaha POLand Position. Oprawa, którą zastaliśmy na miejscu była w iście mrocznym klimacie. Płonące pojemniki, ciemne barwy – atmosfera była gęsta, co idealnie pasowało do wizerunku nowej Yamahy. Po delikatnie mówiąc „nieskompresowanym” wstępie na scenę wjechały dwa sprzęty, których dźwięk trzycylindrowych silników z układem crossplane zrobił akustyczną robotę. Po uczcie dla uszu przyszła pora na nakarmienie oczu. MT-09 to bardzo kontrowersyjny sprzęt dla wąskiej grupy odbiorców. Patrząc na linię zbiornik-silnik-kanapa albo w tym motocyklu się zakochujemy, albo uznajemy go za brzydki zlepek części. Jak dla mnie, MT-09 już na zdjęciach wyglądał zabójczo dobrze, a na żywo prezentuje się jeszcze lepiej.

Żadna z części nie znalazła się tu przypadkowo, wszystko jest pomyślane na swój wyjątkowy sposób. Głównym zadaniem tego motocykla jest oderwanie kierowcy od szarej rzeczywistości, dawanie przyjemności z jazdy i sprawne przemieszczanie się na co dzień.

Jeśli jeszcze nie wiecie wszystkiego o nowej Yamasze, zapraszamy do naszej prezentacji. Tymczasem jak tylko motocykl będzie dostępny dla prasy, ląduje w naszym redakcyjnym garażu.

Przyjdź i odkryj ciemną stronę mocy! Aby uczestniczyć w premierze, trzeba się najpierw zarejestrować on-line!
Chcę uczestniczyć w premierze MT-09 u dealera:
1 października 2013, godz. 19.00 – Warszawa, salon Poland Position
3 października 2013, godz. 19.00 – Wrocław, salon Motorland
5 października 2013, godz. 19.00 – Katowice, salon Dos Toros TU >>

Od kiedy pojawiły się Yamaha MT-01 i MT-03, zawsze traktowane były one jako coś innego w zalewie podobnych do siebie konstrukcji motocykli. Minęło kilka lat, aż tu nagle Yamaha wystawia do walki całkiem nową MT-09 z trzycylindrową jednostką napędową pojemności 847 ccm. 115 KM i 188 kg wraz płynami… To brzmi jak zapowiedź frontu z Japonii!

Motocykl, który przychodzi na myśl to XS850 stworzona przeszło trzydzieści lat temu. Nowa konstrukcja jest więc pierwszą po tak długim czasie konstrukcją Yamahy gdzie zastosowano tą nieparzystą liczbę cylindrów. To brzmi jak wskazanie nowej drogi w rozwoju producenta. Co więcej, do prac nad MT-09 zaprzegnięto sztab ludzi odpowiedzialnych za stworzenie Yamahy R1, modelu którego wpływu na świat sportowych motocykli nie trzeba tłumaczyć. Konstruktorzy postawili sobie za cel stworzenie lekkiej, dynamicznej konstrukcji, w której emocje będą grały pierwsze skrzypce.

SILNIK

Jednostka napędowa MT-09 to powiew nowych pomysłów. Już samo przedstawienie trzycylindrowego silnika koncepcyjnego „P3” na na targach w Kolonii wywołało burzę domysłów. Mimo, że była to jedynie zapowiedź powstania nowej konstrukcji ze wskazaniem przeznaczenia w naked bike`u, nic niezapowiadało uderzenia w motocykle klasy pomiędzy 600, a 1000 ccm pojemności.

Co takiego wyróżnia ją z tłumu? Pojemność jest dosyć specyficzna, co daje więcej mocy niż konkurencyjne motocykle klasy 600 typu trzycylindrowy Triumph Street Triple, a mniejsza pojemność niż litrowi konkurenci oznacza większą zwinność. Ponadto skupiono się na liniowym oddawaniu mocy, a dzięki 115 KM przy 10.000 obrotów i 85 Nm przy 8.500 obrotach moc jest bardziej odczuwalna. Yamaha zorientowała się bardziej na użytecznej dostępność mocy, niż na liczbach które na papierze biły by po oczach. Smukła i kompaktowa konstrukcja silnika pozwoliła na duże odchudzenie trzycylidrówki i zaoszczędzenie nawet 10 kg w stosunku do silnika z Yamahy FZ8. Oszczędność w masie była jednym z kluczowych założeń konstruktorów Yamahy.

ELEKTRONIKA

Motocyklista chce czuć, że każdy jego ruch nadgarstka dyktuje silnikowi motocykla co ma w danym momencie zrobić. W celu zapewnienia jak najbardziej dokładnej reakcji na ruch naszej prawicy zastosowano tu elektroniczny system kontroli przepustnicą YCC-T. Ten pochodzący ze sportowej części rodziny Yamahy system powoduje, że odczytuje on każdy ruch manetki i ECU uruchamia zawór przepustnicy. Dzięki temu reakcja silnika jest o wiele pewniejsza i ma za zadanie trafiać w zamiary motocyklisty dzierżącego w dłoniach kierownicę MT-09. Co więcej, dzięki dokładnej reakcji YCC-T połączonej z wtryskiem, ilość paliwa jest ograniczana do tej jaka jest rzeczywiście potrzebna, a więc eliminuje nadmierne straty. Producent określa zasięg motocykla z 14 litrowym bakiem na 240 km, co daje średnie spalanie na poziomie 6 l na setkę. Nieźle jak na 115 KM.

Co więcej, Yamaha zastosowała tu tzw. system D-Mode, który pozwala nam wybrać pomiędzy trzema mapami kontroli przepustnicy. Tryb STD jest przeznaczony do różnych warunków na drodze, tryb B to łagodniejsza reakcja przepustnicy i łatwa kontrola charakterystyki mocy, a tryb A to pełny dostęp do mocy i reakcja przepustnicy zgodnie z założeniami konstrukcji. My pewnie najczęściej będziemy wybierać tryb A, zgodnie z systemem Daj-Mu stosowanym przez nasze umysły.

PODWOZIE

Rama to konstrukcja podobna do pochodzącej z Yamahy MT-01, czyli dwie odlewane połówki połączone ze sobą śrubami przy główce ramy i w okolicach tylnej osi. Tylny wachacz został skostruowany w ten sposób, aby równoważnie rozłożyć masę po jego obu stronach, a centralnie zamontowany tylny amortyzator ma pozycję niemal poziomą. To mocno centralizuje masę, co powinno mieć wyrażny wpływ na dobre prowadzenie. Specjalnie zaprojektowany do MT-09 przedni widelec typu upside-down ma ponadto dosyć duży skok, co może się również przełożyć na bardziej wyraźne odczytywanie nawierzchni znajdującej się pod kołami. Ponadto zarówno tylne i przednie zawieszenia posiadają regulację, więc będą mogły być dostosowane pod nasze wymagania. Uwagę przyciągają koła motocykla, którymi są tutaj 10 szprychowe felgi z odlewanego aluminium, przy konstruowaniu których również kierowano się minimalizacją masy. Niewielki ciężar minimalizuje nieresorowalną masę, a więc odczuwalnie wpływa na prowadzenie. Co więcej wydech w tym motocyklu umieszczono centralnie pod silnikiem, a jedynie końcówka w niewielkim stopniu wystaje za podnóżkami kierowcy. To również zcentralizowało masę, nie mówiąc już o tym, że pozwoliło na bardziej filigranowy wygląd tyłu motocykla.

WYGLĄD

Jeśli chodzi o design, to można z łatwością dostrzec, że ograniczono się tutaj do niezbędnego minimum. Nie ma metrów kwadratowych plastików, a oszczędność przywołuje od razu skojarzenia z motocyklami klasy supermoto. Podobnie z resztą jeśli chodzi o bryłę całej MT-09- odchudzony tył, masa skupiona w okolicach silnika, masywnie wyglądające koła. Poza tym, te szprychowe felgi naprawdę dobrze wyglądają. To wszystko w połączeniu z liniowym oddawaniem łatwo dostępnej mocy aż wzbudza emocje.

WALKA !

Wszystkie cechy MT-09 połączone w całość zapowiadają niezłe zamieszanie w branży. Przeciwnicy klasy 600 dostają na „dzień dobry” liczbą koni mechanicznych. Nawet motocykle w podobnej klasie wielkości silników po prezentacji MT-09 złożyły po sobie uszy, bo mimo że Suzuki GSR 750 ma 106 KM to waży aż 213 kg. Kto następny? Niezłymi osiągami legitymuje się Kawasaki Z800 która ma 113 KM, ale jak zwykle Kawa z serii Z swoje waży, dokładnie 229 kg. Te różnice są znaczne, a MT-09 bywa nawet określane jako posiadająca najlepszy stosunek mocy do wagi w swojej klasie. Co prawda zawodnicy wagi ciężkiej, czyli klasy 1000 i więcej to już inna para kaloszy, ciężko jednak będzie im być tak zwrotnym i poręcznym jaki ma być MT-09. Projektanci skupili się przecież przede wszystkim na przesunięciu masy do przodu, maksymalnym zmniejszeniu wagi, a dzięki trzycylindrowemu silnikowi, który jest węższy od czterocylindrowych – na smukłej sylwetce.

CENA

Naprawdę ciekawym aspektem wydaje się cena MT-09 – 32.900 zł i 34.900 zł za wersję z ABSem. To wszystko zebrane w jedną całość działa tak, że aż chce się przetestować nową konstrukcje Yamahy. Co na to wszystko Triumph, który swoją trzycylindrową konstrukcją jak dotąd wskazywał nowe trendy? Pogłoski o porozwieszanych na ścianach zdjęciach właśnie chuligańskich konstrukcji z Anglii podczas projektowania MT-09 nadają tylko całej sprawie rumieńców.

Źródło: Motogen

04/10/2013

O autorze

Glazio


Dodaj komentarz

luty 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
2425262728  
Reklama

MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ

Redakcja
Radiator - Turystyka Motocyklowa
E: kontakt@radiator-mototurystyka.pl
W: www.radiator-mototurystyka.pl