Motocykle to prawdziwa pasja, ale jak się okazuje czasami nie jedyna … Oprócz jazdy motocyklem można kochać nurkowanie, latanie, surfowanie … Znalezienie czasu na wszystkie zainteresowania bywa czasami uciążliwe i trudne. Połączenie kilku z nich daje jednak czasami ciekawe efekty. Co myślicie o surfowaniu motocyklem ?
Robbie Maddison to człowiek, u którego dominują dwie pasje stunt i surfing. Jak przystało na Australijczyka z surfingiem związany jest od dziecka. Ekstremalna jazda motocyklem daje mu dodatkowy zastrzyk adrenaliny. Wiara potrafi góry przenosić. Jeśli do wiary dodamy jeszcze ogromną pasję – to może z tego wyjść coś bardzo interesującego. Pomysł surfingu na motocyklu dla wielu niemożliwy, a jednak do zrealizowania. Robbie jako dziecko oglądał motocykle przemierzające różne akweny wodne. Tak więc podjął inicjatywę, która w parze z jego kreatywnością doskonale się sprawdziła. Maddison sam stworzył konstrukcję i pływaki przyczepiając je do motocykla. Dzięki nim i odpowiednio dobranej oponie mógł dokonać niemożliwego. Jazda motocyklem na wodzie, a do tego surfowanie to realizacja marzeń.
Oglądaj odjechaną jazdę.
Dodaj komentarz
You must be logged in to post a comment.