W wielu miejscach w Polsce przy drogach pojawiły się ochronne bariery linowe. Mają one działać jak bufory, a ich głównym zadaniem jest zapobieganie oraz ochrona przed prawdopodobnymi obrażeniami osób znajdujących się w pojazdach. Motocykliści nazywają je barierami śmierci. Wielu ekspertów wypowiada się pozytywnie na ich temat, podkreślając ich użyteczność pod względem bezpieczeństwa drogowego. Rozpędzone pojazdy odbijają się od sprężynujących lin, a prawdopodobieństwo obrażeń pasażerów jest znacznie mniejsze w porównaniu do innych barier. W większości przypadków są stosowane w miejscach gdzie przejechanie pojazdu przez pas dzielący lub poza krawędź drogi zagraża bezpieczeństwu kierowcy bądź pasażerów pojazdu albo bezpieczeństwu innych użytkowników drogi.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad coraz częściej instaluje takie bariery. Głównym powodem tego jest fakt, że są one znacznie tańsze od obecnie stosowanych SP-07 czy SP-10. Prócz tego mają wiele innych zalet: łatwo i sprawnie się je wymienia, jest więcej miejsca na awaryjny postój pojazdów, są estetyczne i nie tworzą się na nich bandy śnieżne.
Jednak każdy kij ma dwa końce. Zaaprobowane przez GDDKiA bariery linowe U-14a, które posiadają wszystkie atesty są niewątpliwie niebezpieczne dla motocyklistów. W przypadku kiedy motocyklista odbije się od takiej bariery w wyniku np. zepchnięcia lub wypadnięcia z drogi lub staranowania przez pojazd czterokołowy – zadziała ona jak gilotyna. Szczególnie narażeni na ciężkie obrażenia po zetknięciu się z w/w barierą są nieodpowiednio ubrani kierowcy lub pasażerowie jednośladów (bez odzieży motocyklowej). Bliski kontakt motocyklisty z barierą linową może spowodować poważne obrażenia ciała, np.: utratę kończyn, urazy czaszkowo-mózgowe, a nawet makabryczną śmierć (owinięcie się wokół bariery i rozerwanie na części).
W wielu krajach stalowe liny przy drogach – mimo wszystkich swoich zalet – są zabronione. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad niestety nie zamierza z nich zrezygnować, mimo zagrożenia życia wielu motocyklistów. Ich bezpieczeństwem na drogach krajowych ma się zająć policja, która już od dłuższego czasu prowadzi wzmożone kontrole. Według statystyk najwięcej wypadków powodują kierowcy pojazdów osobowych. W ciągu 2014 roku na polskich drogach zginęło 230 kierujących motocyklami oraz siedmiu pasażerów.
Po analizie materiału nurtuje mnie ciągle jedno pytanie – czyżby motocykliści w Polsce mieli mniejsze prawo do bezpiecznego podróżowania po drogach krajowych? Wiele faktów i decyzji GDDKiA wskazuje, że jesteśmy grupą „ z mniejszym uprawnieniem drogowym”! Mamy tu chyba do czynienia z odmianą polskiej demokracji drogowej – niby wszyscy mają takie same prawa, ale w praktyce okazuje się to mitem i mrzonką.
Uważajcie w Bieszczadach !
Wielka lub Mała Bieszczadzka – KamilOo – kliknij i czytaj więcej >>>
Bieszczadzka pętla na zakończenie sezonu – Sid (zdjęcia widoczne po zalogowaniu) – kliknij i czytaj więcej >>>
Są kraje (np. Wielka Brytania), w których motocykliści toczą walkę związaną z całkowitym zakazem stosowania barier linowych. Liczymy na to, że walka o bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg weźmie górę.
Poniższy film obrazuje zetknięcie motocyklisty z tradycyjną barierą opatrzoną w dodatkowe zabezpieczenie w dolnej części. Zobaczcie koniecznie !
Czytaj więcej:
Protest przeciw barierom na poboczach / film >>>
Tekst: Tamara Głaz
Wtręty: Głazio
Fot. Sid, KamilOo – Forum Radiator
Na podstawie: prowerk.pl, tvp.info
Dodaj komentarz
You must be logged in to post a comment.