Właściciele większych maszyn - czy latem też jeździcie w pełnej zbroi? Ja się jakoś nie mogę przemóc, a lubię pośmigać troszkę szybciej.
Bezpieczeństwo to dla każdego pojęcie bardzo zróżnicowane. Jeśli chcę pośmigać szybko lub w wymagającym terenie to dla własnego bezpieczeństwa zakładam zbroję, bez względu na pogodę.
Właściciele większych maszyn - może sprecyzuj.
Ja po orance lub innych bezdrożach przelatuję z prędkościami trudnymi do wyobrażenia dla wielu osób. Jak jest plan takiej jazdy lub z ekipą na lekkich ale mocarnych sprzętach, to zawsze mam na sobie zbroję i camebag dla ciągłego uzupełniania ubywających kalorii.
Jeśli większa maszyna to np. BMW R1150GS, czyli 324 kg do opanowania w terenie to nigdy nie zakładam zbroi, ponieważ ten sprzęt nie wybacza błędów, które można wyprowadzić na ultra lekkim, np. 125 kg masy własnej sprzętu.
W skrócie. Mimo różnych karkołomnych decyzji WIĘKSZY (cięższy) sprzęt ma swoje możliwości skoku zawieszania, więc jazda na miarę tego na co pozwala.