Zlot Gwiazdzisty Jasna Gora

[wally]

[Glazio]

Wygląda na to, że zlot w Częstochowie odwołany. W sumie przeniesiony.

Poniżej przedstawiamy oficjalne oświadczenie Wiktora Węgrzyna, Prezesa Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński dotyczący zmiany miejsca tegorocznego rozpoczęcia sezonu motocyklowego Jasna Góra 2012 - Gietrzwałd.
 
Plakat Jasna Góra Gietrzwałd 2012


 
Treść oświadczenia:
OŚWIADCZENIE

Już od 9 lat na Jasnej Górze zbierają się motocykliści, aby prosić Jasnogórską Panią, Królową Polski, o opiekę i bezpieczny sezon motocyklowy. Każdego roku, w trzeci weekend kwietnia na Jasną Górę przyjeżdżają motocykliści z całej Polski a również z Węgier, Ukrainy, Litwy i innych krain. W ostatnim, VIII Jasnogórskim Zlocie im. Księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego, uczestniczyło ponad 50 tys. osób i 35 tys. motocykli. Policjanci z Komendy Głównej jak i z Miejskiej w Częstochowie, zwracali uwagę na wzorowe zachowanie się i samodyscyplinę motocyklistów, uczestników tego zlotu.  Cechą wyróżniającą Jasnogórskie spotkania od innych zlotów motocyklowych, jest zakaz handlu i promocji politycznej.

Tylko Jasnogórska Pani i motocykliści. To stwarzało niezwykłą atmosferę i nadawało szczególne znaczenie temu spotkaniu. Pomijany milczeniem przez media, Jasnogórski Zlot Gwiazdzisty, stał się największym zlotem motocyklowym w Europie.

Wiedzieli o tym kolejni prezydenci Częstochowy, wiedział i Pan prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
I oto dowiaduję się kilka dni temu, że w III Alei NMP, w bezpośrednim sąsiedztwie Jasnej Góry, w miejscu z którego korzystają motocykliści którzy nie mieszczą się na Jasnogórskich Błoniach, pod patronatem Pana Prezydenta Częstochowy, przygotowywany jest bazar. Będzie handel, trzy zespoły rockowe, tanie dyskoteki, puby.

Nie wiem czym kieruje się Pan Prezydent Częstochowy? Czy to tylko chęć zysku? Czy może chęć zrównania zlotu z setkami innych, a tym samym jego likwidacja?

W tej sytuacji postanowiłem:
JASNA GÓRA 2012
IX Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. Księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego, radosne rozpoczęcie sezonu motocyklowego w dniach 14-15 kwietnia 2012  roku
odbędzie się w GIETRZWAŁDZIE k/ Olsztyna,
w niezwykłym miejscu, gdzie w 1877 roku Matka Boża objawiła się polskim dzieciom i  kiedy Polakom pod zaborem pruskim nie wolno było mówić w języku ojczystym, przemówiła do nich po polsku.
Pani Jasnogórska jedzie z nami, jadą Ojcowie Paulini.

Wiktor Węgrzyn
Prezes Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.
Organizator Jasnogórskich Zlotów i Motocyklowych Rajdów Katyńskich.

[siCk_BoY_]

Olsztyn - ciekawe miejsce. Jednak ja odpadam z tego wyjazdu. Dlatego, że w kwietniu wybieram się na północny zachód (jeśli warunki atmosferyczne pozwolą to motocyklem). Finansowo nie dam rady. A szykuje się jeszcze wyjazd w inne miejsce, na który trzeba zbierać kasiorę

[Wiatr w Polu]

Kto na zlot, ten do Gietrzwałdu. Ja jak co roku do Częstochowy jadę. Jasnej Góry nie przeniosą

[Glazio]

Jeśli pojadę to również do Częstochowy.

[Glazio]

KOMUNIKAT 4/12
Przyjacielu,
Po moim Oświadczeniu z dnia 15 marca br. >>> oświadczenie <<< rozpętała się burza. Prasa częstochowska, fora motocyklowe, portale, pełne są dyskutantów, często posługujących się nie prawdą. Odnoszę wrażenie że jest to zorganizowana akcja, mająca na celu zlikwidowanie lub przejęcie przez Pana Matyjaszczyka (SLD), prezydenta Częstochowy, tego największego motocyklowego zlotu w Europie (35 tys. motocykli i 50 tys. uczestników). W tej sytuacji organizujęmy konferencję prasową poświęconą  radosnemu rozpoczęciu sezonu motocyklowego im. Księdza Ułana Zdzisława Peszkowskiego Jasna Góra 2012.

KONFERENCJA PRASOWA
W środę 4 kwietnia br. godz. 11:00 w Centrum Edukacyjne IPN im. Profesora Janusza Kurtyki, Marszałkowska 21/25 w Warszawie,
odbędzie się konferencja prasowa zarządu Stowarzyszenia “Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego” – organizatora Jasnogórskich Zlotów Motocyklowych.
Zapraszamy wszystkich zainteresowanych bardzo serdecznie.

Trochę historii Jasnogórskich Zlotów

Zlot Jasnogórski, jak twierdzi nasz kapelan ks. Marek Doszko, to nie była inicjatywa oddolna, ale właśnie odgórna.

28 czerwca 2003 roku uległem poważnemu wypadkowi motocyklowemu. Jechałem szybko. Z bocznej drogi wyjechał samochód ..., pękła szklanka – tyle zapamiętałem.
Obudziłem się w szpitalu. Po tygodniowym pobycie, wróciła pamięć i poza ogólnymi stłuczeniami nie stwierdzono żadnych złamań. Z motocykla pozostała kupa złomu. Nie można w sposób logiczny wytłumaczyć tego wypadku.

Kilka dni później powiedziałem ks. Zdzisławowi Peszkowskiemu, że jak tylko zacznę poruszać się bez pomocy kul, pójdę piechotą na Jasną Górę. Bo stał się cud, nie powinienem żyć. Ksiądz Peszkowski powiedział „Jedź tam motocyklem, a weź ze sobą kolegów” i tak w roku następnym, 25 kwietnia 2004,  odbył się pierwszy motocyklowy zlot gwiaździsty, radosne rozpoczęcie sezonu motocyklowego „Jasna Góra 2004”.  W deszczu przyjechało nas na Jasną Górę ok. 70 motocyklistów.

W Kaplicy Cudownego Obrazu odczytałem akt zawierzenia Jasnogórskiej Pani Polskich Motocyklistów i złożyłem wotum - plakietę, którą została umieszczona w kaplicy.

W 2010 roku, podczas X Rajdu Katyńskiego, przed Mohylewem, miałem kolejny groźny wypadek, jednak zanim przyjechała karetka pogotowia, zdążyłem się pozbierać i na nieco poturbowanym motocyklu pojechałem dalej.

Akt zawierzenia i moje wotum zamieszczam poniżej:

Akt zawierzenia
Jasnogórskiej Pani
Polskich Motocyklistów

Maryjo! Królowo Polski! Jasnogórska Pani! Ufamy Tobie!
Otwieramy dla Ciebie na nowo drzwi naszych serc!

Maryjo! Natchnij nas siłą ducha, abyśmy mocni wiarą, nadzieją i miłością trwali przy prawdzie Krzyża i Ewangelii.

Maryjo! Matko Jezusa Chrystusa, przez Twoje wstawiennictwo do Twego Syna, prosimy o miłosierdzie dla wszystkich motocyklistów, którzy zginęli pozostawiając ból najbliższym.

Maryjo! Pomóż nam zachować wartości, dzięki którym pokolenia Polaków przetrwały w latach niewoli.

Maryjo! Matko Miłości, daj łaskę bezpiecznego życia i pełnię radości wszystkim motocyklistom zgromadzonym w Jasnogórskim Sanktuarium.

Maryjo! Oddajemy się Twojemu Miłosierdziu, zawierzamy naszą Ojczyznę, nasze rodziny i nas samych. Tobie chwała, cześć i zawierzenie na wieki wieków. Amen.

                    Zawierzenia dokonał Wiktor Węgrzyn
                    Prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy
                    Motocyklowy Rajd Katyński
 
Częstochowa 25.04.2004



W kolejnych latach nas przybywało. W następnym roku było 300 motocykli, potem 3.000, 15.000, 23.000, 25.000, 27.000 i w 2011 było nas 35.000 motocykli i 50.000 osób.

Motocykliści przywożą zabawki dla dzieci, które rozdajemy w sierocińcach w Polsce i na Kresach Rzeczypospolitej.

Podczas Jasnogórskiego Zlotu jest przeprowadzona kwesta z której całkowity dochód przeznaczony jest na pomoc dla Kresowych Polaków. W ubiegłym roku zebraliśmy 115 tys. złotych. Za te pieniądze kupujemy książki, polską klasykę, zakładamy biblioteki przy parafiach, kupujemy zabawki, sprzęt sportowy, wspieramy harcerzy polskich i sierociniec. Z tych pieniędzy ufundowaliśmy już 9 pomników Jana Pawła II. 3 stanęły na Białorusi i 6 na Ukrainie. Te pomniki to wielki dar dla Kresowych Polaków. Żeby to docenić trzeba zobaczyć ich radość. Ja byłem i widziałem.

To wszystko dokonało się bez pomocy mediów, nawet motocyklowych, pocztą „pantoflową”. Ot jeden powiedział drugiemu, przyjeżdżaj jest fajnie.

Insp. Marek Konkolewski z wydz. Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji podczas jednego ze zlotów zwracał uwagę na niezwykłą samodyscyplinę motocyklistów, na ich wzorowe zachowanie. Podobne opinie słyszałem od komendantów Policji w Częstochowie. Przez 8 Jasnogórskich zlotów nie było żadnego wypadku i żaden motocyklista nie został ukarany mandatem. Widziałem niezwykła życzliwość i entuzjazm częstochowian dla przejeżdżającej parady.

Policjantom z Wydziału Ruchu Drogowego KM Policji w Częstochowie od kilku lat pomagały kluby motocyklowe, od czwartego zlotu Knight Riders z Łodzi z prezydentem Krzysztofem Białkiem, a od dwóch lat częstochowski klub motocyklowy Bad Seven, obecnie Gremium Częstochowa z prezydentem Sebastianem Leżańskim. Kluby zgłosiły się ochotniczo - „bo to co robisz jest fajne”, Dziękuję.
W ostatnich latach Zlotowi Gwiaździstemu na Jasnej Górze towarzyszyło organizowane przez MC Gremium „Moto Serce” i znakomicie ta akcja uzupełniała nasze Jasnogórskie spotkania.

I oto, w pierwszych dniach marca br., przez przypadek, dowiaduję się, że w Częstochowie, w tajemnicy przed Stowarzyszeniem “Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński”, organizatorem Jasnogórskich Zlotów, w bezpośrednim sąsiedztwie Jasnej Góry, jest organizowana impreza “I Ogólnopolskie Dni Motocyklowe 14-15 kwiecień 2012 Częstochowa
”W programie: trzy zespoły rockowo-metalowe:
GODZ. 22.00-6.00 – CZĘSTOCHOWSKA NOC MOTOCYKLOWA *
* Noc motocyklowa to 20 % zniżki we wszystkich pubach, restauracjach i dyskotekach biorących udział w akcji.”

Nietrudno sobie wyobrazić co się zdarzy kiedy kilka setek, może tysięcy motocyklistów, o godz. 6:00 rano wyjdzie z barów, dyskotek, restauracji  i włączy się w kolumnę kilkunastu tysięcy motocyklistów uczestniczących w paradzie z Górki Przeprośnej do Klasztoru, wąską, dziurawą drogą. (10 km)
Czy Pan prezydent Matyjaszczyk nie zdaje sobie sprawy, że to się musi skończyć masakrą.

Uważam, że organizowanie dwóch, diametralnie różnych imprez, w tym samym czasie i miejscu, jest prowokacją, obliczoną na skompromitowanie naszego radosnego rozpoczęcia sezonu motocyklowego im ks. Ułana Zdzisława Peszkowskiego u Pani Jasnogórskiej, Królowej Polski.

W tej sytuacji była tylko jedna decyzja, przenieść się w tym roku z Jasnej Góry do Gietrzwałdu.

Ja nie mam nic przeciwko motocyklowym zlotom z alkoholem, zespołami rockowymi, a nawet wzorem warszawskiego Bemowa ze striptizerkami, w Częstochowie.

Ja tylko proszę Pana prezydenta, aby nie robił tego w tym samym czasie i miejscu co nasz Zlot Gwiaździsty.
Nasz X Zlot Gwiaździsty „Jasna Góra 2013” odbędzie się jak zawsze, w trzeci weekend kwietnia, 20-21.04.2013 r. – bardzo proszę o odnotowanie tego terminu Panie prezydencie.
Wierzę, że częstochowianie, od których dostaje wiele listów z wyrazami żalu, ale i ze zrozumieniem, pomogą Panu w przyszłym roku, podjąć uczciwą decyzję.

W tym roku motocykliści, uczestnicy Jasnogórskich zlotów muszą się podzielić. To jest konieczne.
Młody człowieku, który podczas Mszy Świętej spacerowałeś po Jasnogórskich Błoniach z puszką piwa, ty który trąbiłeś podczas kazania, bo uważasz że ty decydujesz o czym ksiądz ma mówić, nie przyjeżdżaj do Gietrzwałdu, zostań z Panem prezydentem Matyjaszczykiem, a kiedy już wydoroślejesz i zaczniesz samodzielnie myśleć, to wierzę że się spotkamy znów na Jasnej Górze.
I wszyscy ci motocykliści którym bliżej do Jasnogórskiej Pani pod patronatem Pana prezydenta Matyjaszczyka, członka partii która w swojej tradycji ma walkę z religią, często walkę krwawą, nie przyjeżdżajcie do Gietrzwałdu, jedźcie w tym roku do Częstochowy.
A od poniedziałku „lewa w górę” i znów razem.

A my pod patronatem
Przeora Jasnej Góry, Ojca Ryszarda Majewskiego
Arcybiskupa dr Wacława Depo METROPOLITY CZĘSTOCHOWSKIEGO
Arcybiskupa Wojciecha Ziemby METROPOLITY WARMIŃSKIEGO

jedziemy do Gietrzwałdu. Jedzie Kopia Cudownego Obrazu, taka która podróżowała po Polsce, w 1000-lecie Chrztu Polski w 1966 roku i została aresztowana przez komunistów. Odwiedzimy miejsce Jej aresztowania – Liksajny.
Jadą z nami Ojcowie Paulini.

Zachęcam do obejrzenia strony: www.sanktuariummaryjne.pl

Podczas Mszy Świętej w niedzielę, Kazanie wygłosi Ks. płk Sławomir Żarski

PROGRAM:

IX ZLOT GWIAŹDZISTY – RADOSNE ROZPOCZĘCIE SEZONU MOTOCYKLOWEGO
IM. KS. UŁANA ZDZISŁAWA JASTRZĘBIEC PESZKOWSKIEGO
JASNA GÓRA – GIETRZWAŁD 2012
13-15 KWIETNIA 2012 R.

CZWARTEK, 12 KWIETNIA 2012
·    godz. 21.00 – asysta motocyklowa uczestniczy w Apelu Jasnogórskim (spotkanie o godz. 20.30 przed Kaplicą Matki Bożej)

PIĄTEK 13 KWIETNIA 2012
·    godz. 7.30 – Msza Św. w Kaplicy Cudownego Obrazu, po Mszy Św. uroczyste rozpoczęcie peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej – dzień  I: Jasna Góra – Warszawa
·    spotkania po drodze – w parafiach na trasie do Warszawy, które zgłoszą chęć powitania peregrynującej Matki Bożej (zgłoszenia proszę kierować do Leszka Rysaka – kontakt poniżej):
·    ok. godz. 16.30 – przystanek w Ośrodku Jasnogórskiej Matki Kościoła w Warszawie Choszczówce (tutaj w latach 70-tych często przebywał Prymas Tysiąclecia Ks. Stefan kardynał Wyszyński – prowadził tu między innymi ważne rozmowy dotyczące stosunków Kościół-państwo, a 2.10.1978 odbyło się ostatnie posiedzenie Rady Głównej Episkopatu Polski z udziałem kardynała Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II, Ośrodkiem opiekują się Panie z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, tutaj mieszka Pani Maria Okońska)
·    godz. 19.00 – uroczyste powitanie w Archikatedrze Warszawskiej, Msza Św., czuwanie zakończone odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego

SOBOTA 14 KWIETNIA 2012
·    godz. 8.00 – Msza Św., po Mszy Św. kontynuacja peregrynacji – dzień II: Warszawa – Gietrzwałd
·    spotkania po drodze – jak w piątek:
·    ok. godz. 9.15 – przystanek w parafii Św. Stanisława Kostki w Warszawie (tutaj 20 czerwca 1966 r. miał dotrzeć peregrynujący Cudowny Obraz „zaaresztowany” w Liksajnach)
·    ok. godz. 12.30 – przystanek w Nidzicy (powitanie Peregrynującej organizuje Dekanat Nidzicki)
·    ok. godz. 13.00 – przystanek w Olsztynku, na rynku (powitanie Peregrynującej organizuje parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa i Dekanat Olsztynek)
·    godz. 14.00 – przystanek w Liksajnach – wspomnienie „zaaresztowania” przez komunistów peregrynującej Matki Bożej Częstochowskiej w czerwcu 1966 r.
·    godz. 15.00 – uroczyste powitanie w Gietrzwałdzie, czuwanie
·    godz. 18.00 – spotkanie motocyklistów połączone z koncertem pieśni patriotycznych w wykonaniu Lecha Makowieckiego i wspólnym śpiewaniem. Podzielimy się jajkiem.
·    godz. 21.00 – Apel Jasnogórski (uczestnictwo w Apelu na Jasnej Górze poprzez transmisję Radia Maryja)

NIEDZIELA 15 KWIETNIA 2012
·    godz. 10.30 – uroczyste wyniesienie Matki Bożej Częstochowskiej na błonia gietrzwałdzkie
·    godz. 12.00 – Msza Św. – Poświęcenie motocykli.
·    Godz. 14.00 – peregrynacja powrotna Matki Bożej Częstochowskiej na Jasną Górę – dzień III: Gietrzwałd – Jasna Góra (przybycie ok. godz. 21-23)

Wszyscy zainteresowani mogą dołączyć do asysty motocyklowej już 12 kwietnia na Jasnej Górze, bądź na trasie. Więcej szczegółów: Leszek Rysak (602 153 708; leszek.rysak@gmail.com – najlepiej zgłoszenia mailowe, aktualizacja informacji o asyście od 1.04 na stronie MMRK, motocykle dekorujemy barwami narodowymi i maryjnymi, noclegi i wyżywienie we własnym zakresie – w Warszawie można przenocować w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Aninie, potrzebny śpiwór i karimata)
Zapraszam.

Podczas zlotu, tak jak każdego roku, będzie przeprowadzona zbiórka pieniędzy dla najbiedniejszych z nas, dla Polaków którzy pozostali na Kresach Rzeczypospolitej. Jeżeli dasz co najmniej 20 zł. otrzymasz pamiątkowy znaczek. Znaczek można otrzymać tylko podczas trwania Zlotu, od wyznaczonych motocyklistów, którzy będą mieli imienny identyfikator wystawiony przez Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński, a pieniądze będą wkładane bezpośrednio do puszki.

Proszę również o przywiezienie zabawek dla dzieci z sierocińców na Kresach Rzeczypospolitej. Rozdajemy te zabawki dzieciom polskim, litewskim, rosyjskim, białoruskim, ukraińskim. Wozimy je na motocyklach. Radość tych dzieciaków niech będzie dla Was nagrodą.

Jadąc z zabawkami przyczepiajcie je do motocykla w widocznym miejscu, tak aby inni uczestnicy ruchu widzieli że dzieje się coś niezwykłego. Może dostrzegą nas i media “głównego nurtu”, które nie zauważyły największego motocyklowego zlotu w Europie. 35 tys. motocykli i 50 tysięcy uczestników Jasnej Góry 2011 przeszło niedostrzeżone.
 
Przypominam, że podczas trwania zlotu, niedopuszczalny jest jakikolwiek handel i promocja polityczna.

ZLOT W CHICAGO
Nasz przedstawiciel w Chicago, uczestnik pierwszego Jasnogórskiego Zlotu, JASNA GÓRA 2004 i kilku następnych, od trzech lat organizuje w Merrillville, Indiana, USA, zloty motocyklowe i uwaga, w 2010 roku do Merrillville przyjechało 70 motocyklistów, w roku następnym było już 300 – to zupełnie tak samo jak na Jasnej Górze.
Gratuluję Jacku. Mam tylko nadzieję że nie spotkasz na swej drodze takich ludzi jak my tu w Polsce, którzy sami nie potrafią, a cudze chcą ukraść.

PRZYJACIELU !
Rozpoczęcie Sezonu Motocyklowego w 2012 roku, III Motocyklowy Zlot Gwiaździsty – Merrillville 2012, odbędzie się w dniach 14-15 kwietnia.

W sobotę 14 kwietnia:
- O godz.18:00 w sali Ojców Salwatorianów będzie pokazany film POGARDA, po filmie śpiewanie pieśni patriotyczno - religijnych.
- O godz. 21:00 Uczestniczymy w Apelu Jasnogórskim
 
W niedziele 15 kwietnia:
- O godz.12:00 Msza Święta i poświecenie motocykli - kazanie wygłosi kapelan motocyklistów ks. Maciej Galle.
- Po Mszy Św. spotkanie przy ognisku połączone ze śpiewaniem pieśni patriotyczno religijnych.
 
Podczas zlotu tak jak każdego roku, będzie przeprowadzona zbiórka pieniędzy dla dzieci na Kresach. Za 10 dol. datek można będzie otrzymać pamiątkowy znaczek Merrillville 2012.
 
Nasz Zlot odbędzie się równolegle ze Zlotem Jasna Góra 2012, który odbędzie się w Gietrzwałdzie. Jeśli chcesz wiedzieć dlaczego w Gietrzwałdzie a nie na Jasnej Górze przeczytaj www.rajdkatynski.net
Na Zlocie Merrillville 2012 niedopuszczalny jest handel i promocja polityczna.
 
WSZYSTKICH SERDECZNIE ZAPRASZAM.
 
Jacek Kawczyński
jakawcz@aol.com
c;847-212-1525

WIELKA PROŚBA - 1 % podatku
proszę Was o odpisy 1% na Fundację im. Brata Alberta, prowadzoną przez naszego Przyjaciela ks. Isakowicza Zaleskiego.
szczegóły:
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=14&nid=494

Jeszcze wiadomość z ostatniej chwili. Zadzwonił Pan Bogusław Cebulski – szef i założyciel Kapeli Znad Baryczy: „Jesteście kochani, chcemy wam grać i śpiewać” – Przyjeżdżajcie proszę.

Zachęcam do obejrzenia „Rozmów Niedokończonych” w TV TRWAM z dnia 22 marca br., w których wraz z naszym kapelanem ks. Markiem mówiliśmy o Zlocie Jasna Góra 2012 w Gietrzwałdzie.

Zapraszam do oglądania „Rozmów Niedokończonych” w TV TRWAM w dniu 11 kwietnia br. tuż przed zlotem w Gietrzwałdzie. Zapraszam do zadawania pytań.

Najserdeczniej Was pozdrawiam
Paniom rączki całuję a Panom mocno prawicę ściskam
Wiktor

[Berbeluch]

Ktoś planuje pojechać do Częstochowy? Jak coś to się odzywajcie, bo razem raźniej.

[Wiatr w Polu]

Ja jadę do Częstochowy, Jak chcesz dołączyć Berbeluch, to spotykam się z kolegami w sobotę na stacji BP za Jarosławiem o 9.30
W RM mówili, że prawdziwy Polak i prawdziwy motocyklista jedzie do Gietrzwałdu. Ja twierdzę, że motocyklista jedzie tam, gdzie chce

Zapowiadają pieską pogodę...

[Glazio]

Wiatr w Polu napisał:

Ja jadę do Częstochowy, Jak chcesz dołączyć Berbeluch, to spotykam się z kolegami w sobotę na stacji BP za Jarosławiem o 9.30
W RM mówili, że prawdziwy Polak i prawdziwy motocyklista jedzie do Gietrzwałdu. Ja twierdzę, że motocyklista jedzie tam, gdzie chce

Zapowiadają pieską pogodę...

I jak wyjazd ?
Była masa motocyklistów czy pojechali do Gietrzwałdu ?

Może zapodasz jakąś relacje ?

[Wiatr w Polu]

Tak, zdam relację, ale nie gniewajcie się, że identyczna z tą, którą możecie spotkać na innych forach. Zresztą inaczej być nie może

No więc było tak...
Ja, Jacek i Domnik (Donki Tonki) spotkaliśmy się na stacji BP za Jarosławiem. Za Rzeszowem umówieni byliśmy z Arturem (R2D2), Czoko i z bratem Czoka. W 6 maszyn dotarliśmy do zajazdu Pod Dębami, gdzie mieli dołączyć koledzy z Zamojszczyzny (nie dołączyli). Tam kawa, chwila odpoczynku i w drogę. Pogoda dopisywała. Trochę chmur, trochę słońca, ciepło, bez deszczu. Jeszcze przed Chmielnikiem dojrzałem w lusterku goniącego na złamanie karku żółtego spidera - to Bodek do nas dołączył (w ubiegłym roku spotkaliśmy się w drodze do Częstochowy i jechaliśmy razem). Nie zwalniając przybiliśmy piątkę i jechaliśmy dalej. Przed Częstochową jeszcze tankowanie do pełna, żeby w niedzielę nie marnować czasu. W Częstochowie tradycyjnie, już po raz piąty pogubiłem drogę, ale szczęśliwie szybko dotarliśmy do Domu Pielgrzyma. Na parkingu nie było dużo motocykli. Motocykliści też nie dominowali w tłumie. Raczej maturzyści rzucali się w oczy. Obiad, tradycyjnie modlitwa w kaplicy NMP. Spotkaliśmy znajomych bikerów z Jarosławia, z leżajskiego klubu Wehikuł, a także z Zamościa.
Późnym popołudniem udaliśmy się na osławioną Aleję NMP. Tam, gdzie ta komercja, stoiska, koncerty, dyskoteki do 6 rano - generalnie jedna wielka rozpusta miała być...
W sporym oddaleniu od Jasnej Góry były stoiska - głównie odzież i akcesoria motocyklowe (Donki Tonki kupił przeciwdeszczówkę, a Bodek rękawice). Było dużo policji i ochroniarzy. Jakoś nie trafiliśmy na dyskoteki, koncertu tez nie było nigdzie słychać. Posiedzieliśmy w restauracji chwilę przy piwie, pogadaliśmy i spacerkiem do DP.

Miała być podobno parada z Górki Przeprośnej i msza o 13 dla motocyklistów, ale w internecie na stronie paulinów nie było na ten temat żadnych informacji. Zresztą godzina 13 to trochę późno, żeby zdążyć do domu przed zmrokiem. Część z nas poszła na mszę na godzinę 6, część (śpiochy) na 9. I to było dobre. Msza była normalna, kazanie o wierze i miłosierdziu Bożym, czyli na tematy religijne, a tego właśnie oczekuję idąc do kościoła. Dodam, że w ubiegłym roku byłem mocno poirytowany, bo na mszy dla motocyklistów przez wszystkie przypadki odmieniano Rajd Katyński, prawdziwych Polaków, prawdziwych motocyklistów, zbrodnię katyńską i zbrodnię smoleńską (sic!)

Było pochmurno, mokro, ale nie padało. Krótko po 10 wyruszyliśmy do domu. Po kilku kilometrach (jeszcze w Częstochowie) zgubił nam się Czoko. Zjeżdżamy na stację, telefon - urwany łańcuch w szadołce. Szukając Czoka znowu się trochę pogubiliśmy, bo ogarnęła nas chmara motocyklistów jadących do Częstochowy i trudno było rozeznać kto jest kto. Ostatecznie zgubił nam się Bodek, który też miał zresztą kłopoty z odpalaniem spidera. (Nie mieliśmy kontaktu telefonicznego i Bodek podjął w końcu słuszną decyzję, że nie będzie nas szukał, tylko poczeka w Olsztynie. Nie doczekawszy się nas powoli pojechał do domu). My z kolei przy pomocy byle czego zakuwaliśmy łańcuch - udało się to zrobić na tyle skutecznie, że szadołka bez problemu dojechała do Przemyśla. Po 12, gdy wyjeżdżaliśmy, już dobrze padało. Odzyskaliśmy łączność z Bodkiem i już się o niego nie niepokoiliśmy. Prawie całą drogę jechaliśmy w deszczu. Choć deszcz nie był intensywny, to jednak uciążliwy. Jednak na postojach, później Pod Dębami, wszyscy mieli jakoś dziwnie zadowolone miny - nikt nie żałował pielgrzymki. Może i o to trochę chodzi w pielgrzymowaniu, żeby znosić trud i niewygodę, a prosząc o łaski, o szczęśliwy sezon, ofiarować znój drogi, który - śmiem twierdzić - może więcej ważyć, niż ofiara pieniężna.

W Rzeszowie odłączył od nas brat Czoka (chyba Darek, albo Marek - Czoko i jego brat to bliźniacy i nie mogę zapamiętać, który jak ma na imię). W Radymnie pomachaliśmy Dominikowi, w Orłach odłączyłem się ja z Jackiem, a Czoko i Artur pojechali do Przemyśla.

Wielki szacun dla Jacka. Miał ponad 20 lat przerwy. W tym roku zrobił pierwsze kilometry w koło komina i wybrał się długą trasę, choć wiedział, że to nie będzie niedzielny spacer. Trzymał dobre tempo, jechał pewnie i bezpiecznie.

Aha, jeszcze odpowiem na pytanie Głazia. Dużo więcej motocyklistów widziałem w niedzielę niż w sobotę i nie widziałem wszystkich w jednym miejscu, więc nie wiem. Z internetowego wydania jakiejś gazety czytałem, że w Częstochowie 5 tysięcy, a w Gietrzwałdzie 2 tysiące. Ale zdaniem Węgrzyna to ludzie (cytuję): \\\"dla których słowa Bóg, Honor i Ojczyzna, nie są słowami pustymi\\\"
Zresztą poczytajcie sami. Tu link: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11540547,Spor_o_msze_na_bloniach__Motocyklisci_kontra_paulini.html?lokale=lublin

[Glazio]

I bardzo fajna.
Można umieścić to na stronie ?
Masz jakieś fotki ?

[Wiatr w Polu]

Proszę bardzo. Fotek nie mam.

[Wiatr w Polu]

Mam parę fotek, ale nic specjalnego. https://picasaweb.google.com/109476740777310512770/Czestochowa2012?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLGP1s6Cyoq2TQ&feat=directlink