Na daną chwilę właśnie tak nazwaliśmy naszą tegoroczną podróż.
Dlaczego \\\"Siedem mórz\\\"?
Planujemy umoczyć przynajmniej stopy w Bałtyku, Morzu Białym, Kaspijskim, Azowskim, Czarnym, Marmara oraz Śródziemnym. Nazwa właściwa tegorocznej wyprawy zrodzi się po powrocie po splocie wszystkich wydarzeń.
W tym roku zrodził się następujący plan podróży.
Planujemy przebyć następujące kraje (11):
Litwa, Łotwa, Estonia, Rosja, Gruzja, Armenia, Turcja, Bułgaria, Rumunia, Węgry, Słowacja (lub zamiast Węgier i Słowacji - Ukraina).
Plan trasy może ulec sporej zmianie ale poglądowo już ją wyznaczyliśmy.
Jakie mogą czyhać na nas niebezpieczeństwa ?
Rosja - spotkania z niedźwiedziami i mafiozami :-)
Czeczenia - jeśli będzie możliwy przejazd :-)
Abchazja - jeśli nas wpuszczą :-)
Turcja - Kurdystan - nie wolno nam zabierać żadnych ulotek w języku kurdyjskim - grozi za to długoletnie siedzenie w Tureckim więzieniu a ponadto istnieje groźba wojny z Syrią.
Kto się przejmuje takimi rzeczami nigdy nie powinien wyjeżdżać w żadną podróż.
Jedziemy poznać sporą rzeszę ludzi. Zawrzeć nowe znajomości. Złamać wszelkie stereotypy. Przywieźć wspaniałe wspomnienia i pełny bagaż pozytywnych wrażeń.
Przywieziemy też wspaniałe zdjęcia i filmy. Pokażemy je na zimowej prezentacji 23 II 2013 roku na III edycji \\\"Nasze Wyprawy Motocyklowe\\\".
Przed nami do pokonania ok. 13 000 km w niespełna 4 tygodnie.
Ciekawsze miejsca na trasie to:
Geograficzne Centrum Europy, klasztor Kiży, przyszła arena zimowych igrzysk olimpijskich Soczi, fota pod Elbrusem i Górą Ararat. Spotkanie z Kurdami. Piekielnie gorąca Kapadocja oraz Pamukale. Wracając chcemy przemknąć przez rumuńską \\\"Transalpinę\\\".
Czy plan się powiedzie?
Tego nie wiemy nawet my. Wiemy, że już zaplanowaliśmy.
Właśnie tutaj będziemy opisywać nasze przygody :-)
Od dziś zaczynamy przygotowania do naszej podróży.
Wiza w drodze - przewodniki i mapy również.
Hmm - już jesteśmy nakręceni :-)
Mapa cz. I
Mapa cz. II