Ja już po lekturze :-)
Podoba mi się ten fragment:
"Cieszymy się, że pogoda dopisuje nam w dalszym ciągu. Nie minęły trzy minuty, a zaczęło lać. Grzmoty, błyski, wiatr i silny deszcz przez całą noc ! Wszyscy, bez wyjątków, byliśmy mocno przestraszeni. To uczucie, kiedy piorun uderza kilometr od naszych namiotów, a my czujemy silne drgania ziemi – bezcenne !"Przypomina mi podobną burzę na Węgrzech z tym, że ja skorzystałem z darmowego prysznica. Lało na prawdę konkretnie ...
Co do wiatrów na Jadranskiej Magistrali to potrafią być na prawdę silne. Straszono nas kiedyś, że w taką pogodę nie można się po niej poruszać motocyklem - ponoć grozi mandat. Jak zobaczyłem, że mimo wiatrów motocykle jeżdżą uznałem to za niezły blef.
Fuka, fuka a motorka jedzie :-)
"Paulina i Krzysiek przeczuwają, że w powietrzu wiszą zaręczyny ..."No i były - przynajmniej taka informacja jest na fb -
GRATULACJE ;-) Monika i BohunDo tego niezły ten patent z piciem z kokosa
Szkoda, że nie udało Wam się wjechać do Parku Krka. Ja wolałbym wydać na bilet niż na nocleg. Ten główny wodospad jest tego warty a kąpiel w czystej wodzie pod główną atrakcją rekompensuje wszystko.
Plitwickie za free (nieźle) a gdzie fotki ?
Świetny opis Paulina.
Teraz czekam na wersję chłopaków, która będzie ocenzurowana ;-)
Fajnie, fajnie - chcę więcej.
Niebawem pojawi się film!
Czekam :-)