Jak newiele potrzeba aby doszlo do tragedii.
Przypomnialo mi sie zdarzenie z ŚDM. Wracajac A4 do krk zajebiscie padalo. Motocyklista zatrzymal sie pod mostem/wiaduktem bo warunki do jazdy tragedia. Puszka zapierdalala wpadla w poslizg trafiajac w motocykliste.
Nie znamy ani dnia ani godziny.