Bułgarski bastion komunizmu – Bułgaria i powrót – część 8, ostatnia Głazio: Tamara przekonała mnie, żebym został wewnątrz. Stwierdziła, że lepiej poczekać dopóki nie zaczną się dobierać do namiotu lub naszego motocykla. Po kilku długich minutach podejrzane odgłosy myszkowania wokół namiotu ucichły. Wyjrzałem i zobaczyłem mężczyznę. Był to rybak albo pasjonat wędkowania. Opadły ze mnie…