
Według prawa wszystkie fotoradary zostać oznakowane żółtym kolorem. Czy stojące w dużych ilościach „szaraki” nie są groźne?
Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 22 czerwca 2011 r. mówi:
„Stacjonarne urządzenie rejestrujące wraz z obudową powinno być umieszczone w miejscu zapewniającym możliwość dojazdu pojazdów obsługi w pobliże obudowy urządzenia rejestrującego oraz ich postój w sposób niestwarzający utrudnienia w ruchu drogowym innym jego uczestnikom.”
oraz
„§ 2. Stacjonarne urządzenia rejestrujące i ich obudowy, zainstalowane w pasie drogowym przed wejściem w życie niniejszego rozporządzenia, które nie spełniają określonych w nim wymagań, mogą być wykorzystywane przez okres 36 miesięcy od dnia jego wejścia w życie”.
Obowiązek oznakowania fotoradarów jaskrawym żółtym kolorem dotyczy masztów, które będą stawiane jak również tych planowanych. Okres przejściowy odpowiedniego oznakowania to 36 miesięcy. Tak więc mandaty z „szaraków” możemy otrzymywać nawet do końca czerwca 2014 roku. Bez względu na kolor każdy z masztów musi być poprzedzony znakiem D-51 informującym o kontroli prędkości.
Jeśli nie dostosowałeś prędkości jazdy do obowiązującego ograniczenia to właściciel pojazdu może się spodziewać pisma z ITD (Inspekcja Transportu Drogowego). W piśmie zawarta będzie informacja o okoliczności wykroczenia, wysokość mandatu, ilość punktów karnych i informacje dotyczące urządzenia pomiarowego. Załączniki do pisma zawierać będą wzór trzech oświadczeń. Do listu z ITD nie będą dołączone zdjęcia. Jeśli postanowimy zobaczyć fotografię będziemy musieli udać się do GITD w Warszawie. Podstawą wystawienia mandatu są czytelne numery rejestracyjne.
Trzy oświadczenia/deklaracje z ITD – jak wypełnić?
Pierwsza deklaracja – wypełnia ją właściciel pojazdu, który przyznaje się do winy. To skutkuje wystawieniem mandatu na jego imię i nazwisko oraz dopisaniem punktów karnych.
Druga deklaracja – w tym przypadku istnieje możliwość wskazania innej osoby, która w danym czasie dysponowała autem.
Trzecia deklaracja – dotyczy przypadku, w którym właściciel odmawia wskazania personaliów kierowcy odpowiadającego za popełnienie wykroczenia i bierze mandat na siebie (ale bez punktów karnych).
Trzeba pamiętać przed wypełnieniem 2 deklaracji aby poprosić ITD o zdjęcie na którym powinna być uwieczniona twarz kierowcy któremu pożyczyło się samochód bo przecież w ciemno nie możemy kogoś wkopać, a za wskazanie lub podanie nieprawdziwych danych sprawcy wykroczenia są w naszych porąbanych przepisach są sankcje karne.. 😉
Dokładnie. Problem tkwi w szczegółach i małych druczkach ukryty pod paragrafami i artykułami.
Po prostu przed wypełnieniem deklaracji trzeba wszystko dobrze przeczytać.
Dla pewności czy zdjęcie twarzy jest wyraźne można się udać do siedziby głównej GITD w Warszawie.
Komu się chce tracić dodatkowy grosz ?
Niekoniecznie w Warszawie, można jeszcze zobaczyć fotkę w sądzie. Ściągalność kasy z tych deklaracji we wrześniu było na poziomie 11% z tendencją spadkową 😉 ITD próbuje także ściągać kasę za zdjęcia zrobione od tyłu i dlatego nie wysyłają ich razem z deklaracjami licząc że trafią na te 11% kierowców płacących w ciemno..
Dodam jeszcze że inwestycja w fotoradary zwróciła się już prawie 7%.. 😉
No tak bwh. Masz informacje z pierwszej ręki.
Zwrot kosztów nieunikniony.
Szaraki zniknęły. Czy na pewno wszędzie ?