

Do Armenii bez wizy
Początek roku sprawia nam miłą niespodziankę. Armenia wzoruje się Gruzją. Chcąc ściągnąć większą liczbę turystów od 10 stycznia 2013 roku wjedziemy do tego kraju bez wizy.
Od 10 stycznia 2013 roku Armenia znosi obowiązek wizowy dla obywateli państw UE i strefy Schengen (oraz Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii). Daje nam to możliwość na przebywanie na terytorium tego kraju 180 dni bez konieczności posiadania wizy.
Zniesienie obowiązku wizowego może sprawić, że Armenia przyciągnie znacznie więcej turystów niż dotychczas, również z Polski. Wyraźny boom przeżyła dzięki temu sąsiadująca Gruzja – zapanowała wręcz „moda” na podróże do tego kraju. Wszystko zaczęło się od wizyty Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po której nastąpił wzrost napływu turystów z Polski. Aktualnie Gruzja znajduje się w dwudziestce najczęściej odwiedzanych przez Polaków państw.
Czy Armenia wykorzysta tę szansę? Z pewnością ma ku temu olbrzymi potencjał. Pierwszy kraj chrześcijański na świecie ma zróżnicowany krajobraz – od półpustyń przez dzikie lasy po piękne, wysokie góry; czyste jeziora i głębokie wąwozy, wodospady i jaskinie, winnice i łąki, kurorty narciarskie i uzdrowiska.
Armenia zachwyca również zabytkami, przede wszystkim wspaniałymi monastyrami z bogatą a zarazem chłodną ornamentyką. Khor Virap – to klasztor strzegący góry Ararat. Pilnuje jej żeby nie uciekła. Ormianie mogą tylko na nią popatrzeć ponieważ stoi ona po tureckiej stronie. Tuż za klasztorem przebiega pas graniczny a do góry jest ok. 30 km. Znajdują się tu też starożytne świątynie, obserwatoria astronomiczne oraz średniowieczne twierdze.
Chcecie zobaczyć kawałek Armenii ?
Przedstawiamy film z wyprawy motocyklowej „Siedem mórz ?” – część III; Gruzja i Armenia (wersja krótka).
Chcesz zobaczyć zdjęcia, posłuchać opowieści i zobaczyć dłuższą wersję filmową – pisz: kontakt@radiator-mototurystyka.pl
Dodaj komentarz
You must be logged in to post a comment.