Relacje, Różne

Zakończenie Sezonu Motocyklowego ku pamięci Kryzysa

IMG_1195bW sobotnie popołudnie 3 października 2015 roku pożegnaliśmy tegoroczny sezon motocyklowy. Przy pięknej słonecznej pogodzie wspominaliśmy nie tylko wyjazdy, wyprawy, przejażdżki, ale też snuliśmy plany na przyszły sezon. Ostatnia sobota była dla nas jednak nie tylko imprezą podsumowującą nasze motocyklowe dokonania. Była to także okazja do wspomnień o naszym koledze Jurku „Kryzysie” Zagrodzkim.

IMG_1203W bardzo licznym gronie spotkaliśmy się na miejskim cmentarzu przy grobie Kryzysa, aby powspominać i uczcić 10-tą rocznicę jego śmierci. Myślę, że widząc taką zgraję znajomych motocyklistów przy swoim grobie Kryzys uśmiechał się szeroko gdzieś tam nad nami i docenił zacną kompanię. Dzięki zaangażowaniu forumowiczów Mototurystyki Radiator udało nam się zebrać trochę gotówki, którą przeznaczyliśmy na wiązankę i designerski znicz z oryginalnym epitafium: ”Są ludzie, o których się nigdy nie zapomina… KRYZYS 1976-2005”. Znicz w kształcie silnika typu V wykonała ekipa z Game Over Cycles i trzeba przyznać, że chłopcy wykazali się kreatywnością i niezwykłą precyzją.

IMG_1219Coś dla duszy
Kolejnym punktem sobotniej imprezy była msza w kościele św. Karola Boromeusza w Lubaczowie, którą poprowadzili wspólnie proboszcz – ks. Roman Karpowicz i nasz kolega ks. Cezary Błaszczuk. Na uwagę zasługuje także oryginalna oprawa muzyczna całego nabożeństwa: aranż utworu zespołu Metallica „Nothing else Matters” w wykonaniu organisty kościelnego i anielski śpiew sopranistki. Pierwszy raz mieliśmy okazję usłyszeć aranżację tego utworu w kościele. Proboszcz okazał się od nas odrobinę lepszy, ponieważ jak sam stwierdził: „Drugi raz uczestniczyłem w mszy świętej, która zaczynała się utworem zespołu Metallica. Muszę przetłumaczyć ten tekst, czy czasami nie ma w nim czegoś niewłaściwego”.IMG_1236

Tłumaczenie na życzenie:

Nothing Else Matters

So close no matter how far
Couldn’t be much more from the heart
orever trusting who we are
And nothing else matters

Never opened myself this way
Life is ours, we live it our way
All these words I don’t just say
And nothing else matters

Trust I seek and I find in you
Every day for us something new
Open mind for a different view
And nothing else matters

Never cared for what they do
Never cared for what they know
But I know

So close no matter how far
It couldn’t be much more from the heart
Forever trusting who we are
And nothing else matters

Never cared for what they do
Never cared for what they know
But I know

I never opened myself this way
Life is ours, we live it our way
All these words I don’t just say
And nothing else matters

Trust I seek and I find in you
Every day for us something new
Open mind for a different view
And nothing else matters

Never cared for what they say
Never cared for games they play
Never cared for what they do
Never cared for what they know
And I know

So close no matter how far
Couldn’t be much more from the heart
Forever trusting who we are
No, nothing else matters

Autor tekstu: Hetfield / Ulrich

Nic innego się nie liczy

Tak blisko, niezależnie od odległości
Z serca nie można wycisnąć już więcej
Zawsze wierząc w to, kim jesteśmy
Nic innego się nie liczy

Nigdy nie otwierałem się w taki sposób
Życie należy do nas, żyjemy na własnych zasadach
Wszystkich tych słów nie mówię od tak
Nic innego się nie liczy

Poszukuję wiary, którą odnajduję w Tobie
Każdy dzień przynosi nam coś nowego
Naucz się patrzeć z innej perspektywy
Nic innego się nie liczy

Nigdy nie obchodziło mnie co oni robią
Nie obchodziło mnie to, o czym wiedzą
Wystarczy, że ja wiem

Tak blisko, niezależnie od odległości
Z serca nie można wycisnąć już więcej
Zawsze wierząc w to, kim jesteśmy
Nic innego się nie liczy

Nigdy nie obchodziło mnie co oni robią
Nie obchodziło mnie o czym wiedzą
Wystarczy, że ja wiem

Nigdy nie otwierałem się w taki sposób
Życie należy do nas, żyjemy na własnych zasadach
Wszystkich tych słów nie mówię od tak
Nic innego się nie liczy

Poszukuję wiary, którą odnajduję w Tobie
Każdy dzień przynosi nam coś nowego
Naucz się patrzeć z innej perspektywy
Nic innego się nie liczy

Nigdy nie obchodziło mnie co oni mówią
Nie obchodziły mnie ich gierki
Nie obchodziło to co robią
Nie obchodziło to, o czym wiedzą
Wystarczy, że ja wiem

Tak blisko, niezależnie od odległości
Z serca nie można wycisnąć już więcej
Zawsze wierząc w to, kim jesteśmy
Nic innego się nie liczy

Autor tłumaczenia: Freebird (teksciory.interia.pl)

Tekst doskonale wpisał się w naszą uroczystość motocyklową („Life is ours, we live it our way – Życie należy do nas, żyjemy na własnych zasadach”), upamiętniającą (serce naszego kolegi Kryzysa, które ciągle bije w ciele innego człowieka („Couldn’t be much more from the heart – Z serca nie można wycisnąć już więcej”)), nadał jej etyczno-mistyczny charakter („Trust I seek and I find in you, Every day for us something new, Open mind for a different view, And nothing else matters – Poszukuję wiary, którą odnajduję w Tobie, Każdy dzień przynosi nam coś nowego, Naucz się patrzeć z innej perspektywy, Nic innego się nie liczy”). Przede wszystkim jednak sobotnia uroczystość była skierowana do wszystkich wolnych motocyklistów, którzy z własnej woli i jako wolni ludzie przybyli na imprezę podsumowującą sezon motocyklowy 2015 („Never cared for what they say, Never cared for games they play, Never cared for what they do, Never cared for what they know, And I know – Nigdy nie obchodziło mnie co oni mówią, Nie obchodziły mnie ich gierki, Nie obchodziło to co robią, Nie obchodziło to, o czym wiedzą, Wystarczy, że ja wiem”).

IMG_1255Coś dla ciała
Po mszy, korzystając ze wspaniałej pogody tłumnie i głośno przejechaliśmy przez miasto. Ta krótka mini – parada była swojego rodzaju hołdem dla Kryzysa. Po krótkiej przelotowej trasie Lubaczów – Oleszyce – Futory nasza liczna ekipa motocyklowa dojechała do Załuża, gdzie zaczął się ostatni punkt sobotniej imprezy – część konsumpcyjna i rozrywkowa.

IMG_1258Dzięki uprzejmości proboszcza ks. Romana Karpowicza i jego kolegów ze Spontanicznej Grupy Motocyklowej Biłgoraj oraz Moto Rubież z Hrubieszowa mogliśmy spróbować wyśmienitego pieczonego dzika pozyskanego w lasach hrubieszowskich. Nadziewana zwierzyna była urodzinową przekąską zafundowaną z okazji urodzin nowego proboszcza motocyklisty. Nasz nowy kolega proboszcz już od początku daje się poznać jako człowiek, motocyklista i ksiądz, który ma magiczną moc ściągania do kościoła nawet tych najbardziej uprzedzonych.

IMG_1276Podziękowania należą się także rodzicom śp. Jurka Zagrodzkiego, którzy przygotowali dla wszystkich obecnych słodki poczęstunek i zadbali o dobrą atmosferę. Ogromne słowa podziękowania kierujemy do Leszka Załuskiego, który udostępnił nam swoje Gospodarstwo Agroturystyczne i przygotował dla obecnych kącik kawowy. I na koniec słowa wdzięczności dla ekipy z forum Radiatora, dzięki której zebrani na imprezie motocykliści mogli delektować się udźcem z prosiaka. Panie, panowie – jesteście wielcy i zawsze można na Was liczyć!

Dziękujemy!

IMG_1192

18/10/2015

O autorze

Glazio


Dodaj komentarz

marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
Reklama

MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ

Redakcja
Radiator - Turystyka Motocyklowa
E: kontakt@radiator-mototurystyka.pl
W: www.radiator-mototurystyka.pl