„Uwaga, grupa! Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja” (film Seksmisja), stał się dość popularny w ostatnich latach ze względu na możliwość poruszania się motocyklem po karpackich połoninach na Ukrainie. Brody, błota, podjazdy, zjazdy, awarie i zatrucia żołądkowe to coś co przyciąga nie jednego amatora mocnych wrażeń.
Turystów z Polski można spotkać niemal w każdy weekend. Przyjeżdżają motocyklami oraz samochodami terenowymi … Wszystko dzięki temu, że można przeżyć tu prawdziwą przygodę i sprawdzić własne umiejętności. Na pewno jest to sprawdzian dla maszyny i doboru odpowiedniej opony na gliniaste po deszczu podłoże.
Na potwierdzenie faktu cytujemy Rojka, który wrzucił zdjęcia i relację na forum gdzie odsyłamy chętnych do przeglądnięcia większej liczby fotek:
„Było nas czterech: Santos, Borys, mój brat Bartek (tu zarejestrowany jako Jasiek) i Ja (Rojek). Startujemy o szóstej rano od Santosa (Lubaczów), do Krościenka. Motki wieziemy na przyczepce, bo szkoda nowych kostek na asfalt. W Krościenku dojeżdża z Mielca Borys i razem lecimy na przejście.
…
Na górze spotykamy dość liczną grupę ukraińskich quadowców. Okazuje się, że odbywa się właśnie międzynarodowa impeza offroadowa Karpacki Kordon.
…
Na dole okazuje się, że jest duży problem z noclegiem. We wszystkich znanych nam miejscówkach nie ma nic wolnego. Szczęśliwie znajdujemy co prawda trochę drogi, ale za to z ostatnimi wolnymi miejscami hotel.
…
Połonina Borżawa, Czarna Repa, Miżgira, niestety na Stoja (najwyższy szczyt Borżawy) nie udało się wjechać, za dużo śniegu. Już w nocy słyszałem, że nieźle pada. Niestety rano również. Wstajemy, właściciel hotelu stawia nam śniadanie (bardzo sympatyczny człowiek) i zastanawiamy się co robić. W planach na dziś było wyjechanie na połoninę Pikuja (najwyższy szczyt Bieszczadów). Niestety po śliskim będzie ciężko. Nic to, ubieramy przeciwdeszczówki i w drogę.
Bartkowi przytrafia się drobna awaria, ale przecież jedzie z nami Santos. Szybko daje sobie radę z usterką i możemy jechać. Przy okazji postoju, ustalamy, że wjazd na Pikuja musimy odpuścić. W takich warunkach nie miałoby to sensu.
Następny dzień.
Cały ranek podążamy za terenówkami. Jedna łapie gumę i stoimy. Szczerze mówiąc motorkami nam lepiej szło na tej łączce niż opasłym terenówkom”.
Więcej zdjęć i szczegółową relację z wyjazdu przeczytasz na forum. Kliknij >>>
Zakarpacie to część Karpat na Ukrainie, którego północną granicę wyznaczają wododziałowe grzbiety Bieszczadów Wschodnich, Gorganów i Czarnohory (z najwyższym szczytem kraju – Howerlą, 2061 m n.p.m.). Komunikacja odbywa się przez przełęcze: Beskid, Użocką, Werecką, Wołowiecką, Wyszkowską, Jabłonicką. Na południe od głównego grzbietu leży równoległy do niego łańcuch Beskidów Połonińskich z uwielbianymi przez motocyklistów pasmami Połoniny Równej, Połoniny Borżawy, Połoniny Krasnej i Świdowca. Na południe od nich leżą wulkaniczne pasma Makowicy, Bużory i Tupego.
KLIKNIJ, CZYTAJ i OGLĄDAJ PODOBNE z ZAKARPACIA:
Zakarpacie 2010 by Majo & Bohun + Film >>>
Ukaińskie połoniny w piątek trzynastego / film >>>
Wyjazd w Ukraińskie Bieszczady / film >>>
Ekspedycja „Biały Słoń” – Ukraina 20.06.2014 / film >>>
JEDEN KOMENTARZ DO ARTYKUŁU Do “Przyroda i motocykle – majowy weekend na Zakarpaciu”